W ZOO na Florydzie doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem człowieka i Tygrysa. Mężczyzna, który był pracownikiem ZOO został zaatakowany przez Tygrysa. Zwierzę zaatakowało, gdy mężczyzna chciał prawdopodobnie pogłaskać lub nakarmić drapieżnika. W momencie, gdy mężczyzna przełożył rękę przez ogrodzenie Tygrys chwycił ją i wciągnął go na wybieg.
Próbowano odciągnąć zwierzę i zmusić do tego, żeby puściło rękę przerażonego mężczyzny. Niestety mimo wielu prób postanowiono odstrzelić Tygrysa.
Osoba, która padła ofiarą Tygrysa był mężczyzna, który miał uprawnienia jedynie do sprzątania toalet i miejsc przy sklepikach na terenie ZOO.
Gatunek Tygrysa, który stracił życie przez nieodpowiedzialność człowieka, jest krytycznie zagrożony wyginięciem.
Według informacji z biura szeryfa hrabstwa Collier, mężczyzna, który został ranny nie zostanie oskarżony.
Źródło: BBC