W Warszawie odnotowuje się niepokojąco dużo przypadków wścieklizny u zwierząt zarówno dzikich jak i domowych. Wczoraj tj. 29 grudnia Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii podał alarmującą informację o tym, że wykryto już 109 przypadków wścieklizny na terenie województwa w tym roku. Jest to wynik na tyle duży, że głos zabrał sam Wojewoda Mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Jego wypowiedź poniżej:
Na obszarze naszego województwa wciąż odnotowujemy nowe przypadki wścieklizny u zwierząt, nie tylko tych dziko żyjących, ale też domowych, np. kotów. Dlatego apeluję o zachowanie ostrożności w sytuacji spotkania nieznanych nam zwierząt na swojej drodze. Nawet jeśli zobaczymy ranne zwierzę i chcemy mu pomóc, nie dotykajmy go. Należy powiadomić odpowiednie służby. Nie podejmujmy działań na własną rękę. Pamiętajmy też, że szczepienie przeciw wściekliźnie psów jest obowiązkowe, a kotów zalecane – powiedział Wojewoda Mazowiecki.
Ostatnio przypadki wścieklizny wśród zwierząt odnotowano w dzielnicach Targówek i Rembertów. Najwięcej przypadków wścieklizny dotyczy lisów jednak wśród zakażeń są również koty, sarny, a nawet psy.
Zobacz też: jak pomóc psu przetrwać Sylwestra?
Źródło: https://www.gov.pl/web/uw-mazowiecki/kolejne-przypadki-wscieklizny-u-lisow-wolno-zyjacych-na-terenie-wojewodztwa-mazowieckiego