W skrajnie tragicznym stanie odnaleziono pięknego, białego psa w bydgoskim lesie – zwierzak był przerażony, zziębnięty i wydawał się być pozbawiony wszelkiej nadziei. Okazało się, że został on przywiązany do drzewa, co stawiało go w bezwzględnie trudnej sytuacji życiowej. Na szczęście tym razem pomoc nadeszła na czas.
Nadleśnictwo Żołędowo dzieli się historią znalezionego psa
Pracownicy Nadleśnictwa Żołędowo postanowili podzielić się tą bulwersującą historią na mediach społecznościowych, publikując zdjęcia psa znalezionego w lesie przy ul. Zamczysko w Bydgoszczy.
Leśniczy, który znalazł psa, opowiedział, że zwierzak spędził całą noc w lesie, a mężczyzna, który go znalazł, liczył na to, że właściciel wróci po niego. Ostatecznie mężczyzna zdecydował się uwolnić psa.
Choć zwierzę nie wydawało się być wygłodzone, było wyraźnie wyczerpane i przerażone obecnością człowieka. Teraz policja poszukuje osoby, która dopuściła się tego okrutnego czynu, aby stanąć przed wymiarem sprawiedliwości.
Tego typu sytuacje, kiedy ludzie porzucają psy w lesie, są skrajnie nieodpowiedzialne i absolutnie nie powinny mieć miejsca. Zwierzęta potrzebują naszej opieki i troski, a takie okrucieństwo wobec nich jest niedopuszczalne. Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt oraz społeczność lokalna apelują o szerszą świadomość i wybieranie bardziej humanitarnych rozwiązań wobec tych bezbronnych istot. Wszelkie przypadki znęcania się nad zwierzętami zostaną poddane surowym sankcjom zgodnie z obowiązującym prawem.